imagin jest +18 ;)
proszę o komentarze z waszymi blogami ;) a i oczywiście czy się podobał ;)
-Hej,kochanie już wróciłem-usłyszałaś głos chłopaka wchodzącego do domu
-cześć -spojrzałaś w stronę chłopaka idącego w twoją stronę-co taki szczęśliwy jesteś?-spytałaś,a w zamian dostałaś pełen uczuć pocałunek.
-I jak już wybrałaś gdzie byśmy mogli pojechać na wakacje? -spojrzał na katalog trzymany przez ciebie w ręce
-właśnie nie wiem co by mogło ci się spodobać-spojrzałaś chłopakowi w oczy-Sydney, Rzym, Tunezja,Turcja?
-a wiesz a ja tak pomyślałem o..-przerwał
-Zayn, no mów nie będę zgadywała-szturchnęłaś Zayna siedzącego obok.
-no takkk pomyślałem, bo jesteśmy ze sobą prawie 3 lata a ja nie znam twoich rodziców, może pojedziemy do Polski na 2 tygodnie-spojrzał na ciebie- to jak?
-na prawdę byś chciał poznać moich rodziców, a tym bardziej jechać do Polski?-spojrzałaś ze łzami w oczach.
-tak, dużo opowiadałaś o twoich rodzicach i chciałbym poznać teściów-zaśmiał się-a pewnie też tęsknisz za nimi tyle lat ich nie widziałaś
Przytuliłaś się do torsu chłopaka i zaczęłaś płakać, były to łzy szczęścia.Spojrzałaś w ciemne tęczówki chłopaka i zatopiłaś swoje usta w jego.
-dziękuję-wyszeptałaś i dalej wasze wargi łączyły się
-to znaczy, że mam rejestrować bilety?-zaśmiał się i przytulił ciebie
-wiesz co może ja pierw zadzwonię do rodziców i spytam czy mój pokój jest nadal wolny-powiedziałaś chłopakowi
-myślałem że chcesz zrobić im niespodziankę-spojrzał na ciebie smutno.
-dobrze, kochanie zadzwonię do mojej siostry i dowiem się co i jak i ona będzie wiedzieć, a rodzicom zrobimy niespodziankę- włączyłaś laptopa
Nikt z twojej rodziny nie zna Zayna.
Zayn poszedł się odświeżyć,a ty weszłaś na Skypa, akurat twoja siostra była online. Zadzwoniłaś odebrała po 3 sygnale. Miło rozmawiałyście i spytałaś czy twój pokój jest nadal wolny,dziewczyna się domyśliła o co chodzi i obiecała rodzica nie mówić o przyjeździe, rodzice wpadli porozmawiać na skypa i pogadałaś z nimi i pożegnaliście się.
Zayn wyszedł w samych bokserkach z łazienki i popatrzył na ciebie.
-to jak wybieramy się do Polski?-spytał
-oczywiście moja siostra obiecała nas kryć-zaśmiałaś się.
Chłopak usiadł obok i wziął laptopa po czym zarezerwował bilety.
-kochanie to za tydzień poznam twoich rodziców,mam się bać-śmiał się
-oczywiście na dzień dobry zjedzą cię, bo jesteś taki słodki-uśmiechnęłaś się do chłopaka
Chłopak odłożył laptopa na stół , i rzucił się na ciebie. Leżałaś na kanapie a nad tobą miłość twojego życia, spoglądaliście sobie w oczy i nagle chłopak zaczął cię łapczywie całować.Twoja bluzka i szorty opadły na ziemię,zostałaś w samej bieliźnie. Chłopak przeniósł cię do sypialni, położył na łóżko i całował po całym ciele, twoja bielizna wylądowała w kącie,a chłopak rozkręcał się, coraz bardziej pożądał ciebie.Był czas na ciebie jego bokserki wylądowały obok twojej bielizny, doprowadzałaś go do szaleństwa,po chwili chłopak delikatnie wszedł w ciebie i poruszał się coraz szybciej. Jęczałaś z podniecenia, pot spływał po tobie a także Zaynie. Dałaś znak chłopakowi,że dochodzisz a on jeszcze szybciej poruszał się w tobie,wydaliście głośne jęki i chłopak opadł obok na poduszkę, szepnął że cię kocha i pocałował w czoło.
Obudziłaś się rano i chłopaka już nie było, na twojej nocnej szafeczce stało śniadanie i karteczka z napisem "było cudownie, kocham cię i mam nadzieję że śniadanie będzie smakować twój Zayn x kocham".
Nadszedł dzień wylotu do Polski.Wstałaś i popatrzałaś na Zayna stojącego w ręczniku nad tobą.
-[t.i] więc za 5h będziemy w Polsce-uśmiechnął się i dał ci buzi w czoło.
Wstałaś i poszłaś do łazienki, wzięłaś prysznic,ubrałaś szlafrok i poszłaś do kuchni.
-w lodówce były jajka, mleko i czekolada-popatrzył na ciebie-więc na śniadanie naleśniki z czekoladą
-jesteś kochany-pocałowałaś go w policzek i usiadłaś do stołu.
Poszliście się szykować, umyłaś zęby nałożyłaś krem na twarz i posmarowałaś usta pomadką i poszłaś ubrać leginsy i koszulę.
Uszykowana stałaś i czekałaś na chłopaka układającego włosy.
-miłości mojego życia-krzyknęłaś-masz zamiar wyjść z tej łazienki?
Zayn już szedł z waszą dużą walizką w stronę drzwi i pocałował cię namiętnie w usta.
-twoja miłość życia-zaśmiał się-jest już gotowa-uśmiechnęłaś się i wyszliście z domu zamykając drzwi i wsiadając do taksówki.
Po odprawie wsiedliście do samolotu,lot miał trwać 2h, Zayn chciał nauczyć się paru słów po polsku więc cały lot uczyłaś go.
Wylądowaliście,poczekaliście na walizkę którą wziął Zayn i drugą ręką złapał twoją rękę i ruszyliście w stronę taxi. W czasie drogi opowiedziałaś jak wygląda twój dom, ze mieszkasz na wsi twoi rodzice mają wielki sad z owocami i ogródek. Bardzo cieszyłaś się że zobaczysz rodziców,gdyż wyjechałaś mając niecałe 16 lat na wymianę międzynarodową,a potem poznałaś Zayna i postanowiłaś tam skończyć szkołę.
Dojechaliście pod dom była godzina 17, zapłaciliście taksówkarzowi i ruszyliście w stronę twojego domu, bałaś się, Zayn złapał cię za rękę,przybliżył usta do twoich i namiętnie pocałował.
-Nie bój się kochanie-wyszeptał ci do ucha.
Drzwi były otwarte więc weszliście do środka Zayn został w korytarzu z walizką, a ty ruszyłaś w stronę kuchni gdzie znajdowała się twoja mama i ściągała naczynia z suszarki. Nie zauważyła ciebie więc stanęłaś w progu.
-mamo-załamał ci się głos, twoja rodzicielka odwróciła się i upuściła talerz na siemię który się roztrzaskał
-[t.i] to ty?-zaczęła płakać i przytuliła się do ciebie
-tak mamo to ja-ucałowałaś ją w policzek i zaczęłaś płakać.
Po chwili do kuchni z pokoju wszedł twój tata i siostra, przywitałaś się z nimi.
-a sama przyjechałaś do nas?-zapytała mama
-właśnie chciałabym wam kogoś przedstawić,zaczekajcie-uśmiechnęłaś się do rodziców i ruszyłaś w stronę korytarza w którym stał twój chłopak, przytuliłaś się do niego i złapałaś za rękę i ruszyłaś z nim w stronę czekających rodziców.
-chciałabym wam przedstawić mojego chłopaka Zayna-stałaś na przeciwko rodziców z chłopakiem
-dzień dobry, Miło mi was poznać-zayn zaszpanował i powiedział to po polsku.
Wszyscy się przywitali, a mama odgrzała wam kurczaka.
-kochanie,twój pokój cały czas stoi pusty i czeka na ciebie-uśmiechnęła się mama
-tak wiem wiem [imię twojej siostry] mi mówiła-zaśmiałam się,
-to ty wiedziałaś,że oni mają przyjechać?-mama zwróciła się do twojej siostry
-yyyyy-siostra się zacięła
-to znaczy nie mogła powiedzieć bo ją o to poprosiłam-zaczęłaś tłumaczyć rodzicom.
Twoja siostra zachowywała się dziwnie w waszym towarzystwie,myślałaś że to przez to że od tak dawna się nie widziałyście.
-no to córcia ile już jesteś z Zaynem?
-prawie 3 lata-uśmiechnęłaś się
-3 lata? -zrobiła wielkie oczy-nigdy nam go nie pokazywałaś i nawet nie wiedzieliśmy jak wygląda i jak ma na imię.
-chciałam wam go pokazać,ale jak dzwoniliśmy do siebie go nie było w domu,albo spał a i też w łazience siedział-wytłumaczyłaś się
-cieszę się ,że jesteście u nas-uśmiechnęła się- jak udało ci się go tu namówić by przyjechał?
-mamo prawdę mówiąc,on chciał was poznać i sam zaproponował byśmy przyjechali-pocałowałaś Zayna w policzek.
-podziękuj mu od nas i powiedz,że cieszymy się że go poznaliśmy.
Tłumaczyłaś Zaynowi co rodzice mówią,a on się uśmiechał. Po rozmowie postanowiłaś oprowadzić Zayna po domu, weszliście do twojego starego pokoju.
-Nic się tu nie zmieniło-poleciała ci łza.
-wracają wspomnienia prawda?-przytulił cię
Chwilę stałaś i przyglądałaś się twojemu pokojowi ściany biało-brązowe do tego duża szafa małe biurko i na środku duże łóżko. Chłopak położył się na łóżko i zamknął oczy.
-ej kolego-rzuciłaś się obok Zayna-wstawaj,wiem że jesteś zmęczony,ale musimy dać prezenty rodzicom i siostrze.
-jak mnie ładnie poprosisz to wstanę-wymruczał
Złapałaś Zayna za rękę, pocałowałaś go w policzek i pociągnęłaś by wstał z łóżka.
-no już ruchy, ruchy-postawiłaś chłopaka na równe nogi.
Wyciągnęliście prezenty dla rodziców były to drobiazgi jakieś figurki i inne rzeczy, a dla siostry kupiłaś trochę modnych ciuchów i kosmetyki.
Daliście prezenty rodzicom którzy cieszyli się i dziękowali, szliście w strone pokoju siostry, delikatnie zapukałaś do drzwi i z Zaynem weszliście do pokoju.
Weszliście do środka i momentalnie buzia ci się nie chciała zamknąć ze zdziwienia,a Zayn się śmiał.
Twoja siostra zrobiła taką samą minę jak ty i schowała twarz w dłoniach.
-przepraszam -wydukała twoja siostra.
-O boże jak ja wyglądam-Zayn przeglądał plakaty powieszone na ścianie, na której było tylko 1D.
Po chwili wszyscy się śmialiście. Podarowałaś siostrze prezenty z których się bardzo cieszyła.
twoja siostra jest Directioners od roku, nigdy ci o tym nie mówiła a teraz dowiedziałaś się że ma Twittera i nawet przeglądając go nie dowiedziała się,że jesteś dziewczyną Zayna.
Twoja siostra znała trochę angielski więc próbowała się dogadać z Zaynem,przytuliła się do niego, poprosiła o autograf i zdjęcie z Zaynem a potem z wami dwoma.
-[imię twojej siostry] gdybyś mi powiedziała że lubisz chłopaków, bym przywiozła ci ich autografy-zaśmiałaś się
-na prawdę?-spytała cała się trząść
-no tak, widzisz masz tu już Zayna-pokazałaś na chłopaka- a z Harrym, Liamem, Louisem i Niallem widujemy się co najmniej raz w tygodniu.
Porozmawiałaś chwilę jeszcze chwilę z siostrą follownełaś ją na tt,a po tym Zayn i zaczęły jej interakcje szaleć, ale ona na nie odpisywała chciała na razie zachować to w tajemnicy.
Nagle mama zawołała was na kolacje, zjedliście ją i rozeszliście się do pokoi.
Zayn poszedł się odświeżyć, po nim poszłaś ty, Zayn siedział w samych bokserkach na tapczanie i patrzył na ciebie zakładającą ciut dużą bluzkę do spania.
-ej,dlaczego się tak mi przyglądasz?-spojrzałaś na chłopaka.
-no wiesz-puścił ci oczko i przygryzł wargę- no chodź do łóżka.
-zboczeniec-usiadłaś na Zayna.
Złapałaś rękami jego twarz i musnęłaś jego usta, on złapał cię za pośladki i pogłębił pocałunek.
-teraz już jesteś moja-szepnął ci do ucha i dalej cię całował
Nagle do pokoju weszła twoja siostra.
-yy sory pukałam ale nie słyszeliście, -zawiesiła się- już wam nie przeszkadzam-odwróciła się by wyjść
-nie no siadaj,-powiedzieliście równo z Zaynem.
Siedziałaś obok Zayna i przykryłaś was kołdrą,a siostra usiadła wam w nogach.
-chciałam wam podziękować za follow i wg, jestem szczęśliwa, że na reście odwiedziłaś nas bo tęskniłam, ale też że przywiozłaś mojego idola- uśmiechnęła się i przytuliła ciebie.
-oj tam oj tam,-zaśmiałaś się i pocałowałaś siostrę w policzek- tęskniłam za wami
Dziewczyna poszła do swojego pokoju a ty wtuliłaś się w chłopaka i zasnęliście.
Rano obudziły cię promienie słoneczne wpadajcie do pokoju, spojrzałaś na Zayna,który się tobie przyglądał. Przeciągnęłaś się na łóżku i spojrzałaś na godzine w telefonie.
-kochanie która godzina-usłyszałaś przy chrypnięty głos chłopaka,uśmiechnęłaś się sama do sie siebie
- 7.30 am-usiadłaś na łóżku patrząc w stronę okna
-co tam ciekawego jest w tym oknie?-poczułaś głowę Zayna na swoim ramieniu.
-chciałabym coś ci pokazać-spojrzałaś w jego ciemne oczy.
-kiedy?-zapytał chłopak
-za chwile-wstałaś i podeszłaś do waszej wielkiej walizki i szukałaś ciuchów do ubrania, a po chwili chłopak też się ubierał.
Ubrani po cichu wyszliście z domu i udaliście się w stronę sadu.Chłopak spoglądał na różne drzewka całe w owocach.
-wiesz jak byłam mała lubiłam tu przychodzić i siedzieć pół dnia leżąc na kocu zajadając się owocami-uśmiechnęłaś się.
-mamy dzisiaj jakieś plany?-zapytał chłopak.
-pod wieczór chciałam zadzwonić do przyjaciółki-popatrzałaś na chłopaka-ale do wieczora jeszcze daleko
-mam ochotę z tobą posiedzieć na kocu zajadając się owocami-przytulił ci od tyłu i szepnął do ucha
Ruszyliście w stronę domu, zabraliście z niego koc dwie poduszki miseczkę nuttele do tego kieliszki i butelkę szampana.
Siedzieliście w cieniu na kocu w miseczce mieliście pełno owoców, kieliszki zapełnione szampanem,a nuttela płynna od słońca. Chłopak złapał jedną truskawkę zamoczył ją w nutelli i dał ci ugryźć kawałek, po czym napiłaś się szampana i poczułaś usta chłopaka na twoich całował tak delikatnie. Leżeliście trzymając się za ręce i rozmawiając o różnych rzeczach.
Postanowiłaś zadzwonić do przyjaciółki, wyciągnęłaś telefon z kieszeni spodni i wcisnęłaś jej numer i zaczęłaś dzwonić.
-no hej, słuchaj jestem w Polsce, mam pytanie czy masz wieczorem ochotę się spotkać?
-.......
-a no to ok, na sadzie jesteśmy.
Rozłączyłaś się a Zayn patrzał na ciebie z pytającym wyrazem twarzy.
-poczekaj zaraz ci powiem-spuściłaś wzrok z Zayna i spojrzałaś na postać zbliżającą się w waszą stronę momentalnie wstałaś i zaczęłaś biec, rzuciłaś się na szyje przyjaciółki i tuliłyście się chwilę.
Podeszłaś do chłopaka siedzącego na kocu.
-to jest Zayn-pokazałaś na chłopaka-a to [imię twojej przyjaciółki] -przywitali się uściskiem.
Siedzieliście z godzinę rozmawiając, zaprosiła was na ognisko dziś wieczorem zgodziliście się, odprowadziliście koleżankę pod sam dom,a wy spacerkiem wróciliście do domu.Przy okazji zaczepiło cię kilka sąsiadek.
Zbliżał się wieczór więc z Zaynem przyszykowaliście się i poszliście pierw do sklepu a potem na ognisko.Przywitaliście się ze wszystkimi i zaczęliście ognisko, kiełbasy i alkohol, dużo alkoholu. Ty już miałaś dość alkoholu, Zayn już też był nie źle napity ale pił dalej. Zayn przytulił cię i namiętnie pocałował, jednak musiałaś zakończyć pocałunek bo wszyscy się na was patrzyli.Chłopak szeptał ci do ucha że chce się z tobą kochać, kocha cię i pragnie cię jak nikt inny. Ty już ledwo co kontaktująca podeszłaś do przyjaciółki spytałaś czy Zayn może iść się na chwilę położyć bo źle się czuje.Powiedziała ci gdzie może iść więc powiedziałaś, ze go zaprowadzisz i chwile posiedzisz aż lepiej się poczuje. Wzięłaś chłopaka za rękę i prowadziłaś w stronę domu. Weszliście do pokoju, prze kluczyłaś drzwi, po chwili poczułaś jak chłopak przydusza cię do ściany i całuje po szyi zaczęłaś ściągać jego ciuchy,a on zrobił to samo z twoimi. Oplotłaś swoje nogi wokół jego bioder i przeszliście na tapczan.
-dzisiaj zrobimy to bez gry wstępnej-powiedział Zayn i wszedł w ciebie. poruszał się bardzo szybko,wiedział czego chce. Bardzo szybko doszliście i leżeliście opanowując oddechy,pomału zaczynaliście się ubierać kiedy twoja przyjaciółka chciała wejść do pokoju w którym byliście zamknięci.
-odpowiedziałaś,że za 5 minut przyjdziecie, bo chłopak lepiej się zaczyna czuć.
Wróciliście do reszty, większość tańczyła do muzyki puszczanej z laptopa. Zayn nie czekał objął cię w pasie i zaczęliście tańczyć.Nie obyło się bez odbijanych tańców. Potem znowu zaczęło się picie alkoholu,ale ty już nie chciałaś,bo wiedziałaś że Zayn będzie chciał jeszcze pić więc musicie jakoś dojść do domu, a po sexie trochę procentów się ulotniło i dobrze się czułaś.
Jak przeczuwałaś Zayn upił się jeszcze bardziej,większość ludzi pomału się rozchodziła, pomogłaś posprzątać przyjaciółce i postanowiliście z Zaynem wrócić do domu.
Droga wam się dłużyła, bo co chwile Zayn chciał siąść an ławce i odpocząć i wtedy śpiewał ci jak cie kocha. Po 30 minutach doszliście do domu,a powinno wam to zająć niecałe 10 minut.Położyłaś Zayna na łóżko rozebrałaś do bokserek, na swoje ciało nałożyłaś koszulkę Zayna i przykryłaś was, odwróciłaś się od Zayna by nie czuć zapachu alkoholu, chłopak przytulił się do ciebie i zasnął.
Rano obudziłaś się o 13, Zayn słodko spał więc nie budziłaś go.w kuchni mama zostawiła ci kartkę że nie chciała as budzić i ze po kościele jadą do dziadków na obiad i wrócą wieczorem.Głowa trochę cię bolała więc zrobiłaś miksturę twojej mamy co od razu pomaga. Przygotowałaś jeszcze jedną taką miksturę dla Zayna, dużą butelkę wody mineralnej i dużo kanapek. Chłopak spał więc usiadłaś przy biurku kładąc tacę z kanapkami a osobno wodę i miksturę otworzyłaś okno i poczułaś przyjemny wiaterek na ciele i siedziałaś zajadając się kanapkami.
-woooodddyyy-usłyszałaś głos chłopaka
-o cześć kochanie już wstałeś?-spytałaś śmiejąc się
-no [t.i] ja umieram a ty się śmiejesz-odparł obrażony
-proszę kochanie-podałaś mu butelkę z wodą-chłopak wypił połowę butelki, podałaś mu miksturę-teraz to wypij tak szybko to nie będziesz miał kaca.
-blleeeeeee ale to nie dobre-powiedział pijąc to.
-nie dobre,nie dobre, ale głowa cię nie będzie boleć-usiadłaś obok niego.
Wtulił się w ciebie a ty głaskałaś go po jego rozczochranych włosach.
Minęło kilka dni i na skypa zadzwonili chłopcy tęskniący za Zaynem, rozmawiali już z godzinę, Zayn siedział przy biurku a ty leżałaś na tapczanie z gazetą w ręce.
Do pokoju przyszła twoja siostra,usiadła koło ciebie.
-Nie mogę dalej uwierzyć,że jesteście a ty w dodatku z nim-pokazałaś na chłopaka siedzącego przy biurku
-ja też się stęskniłam,ale jakoś zawsze czasu nie miałam by przyjechać, musiałam wspierać Zayna
-a w ogóle jak się poznaliście?-spytała ciekawsko siostra
-no wiesz w wyjechałam na ten kurs językowy i on niedaleko tej szkoły mieszkał i często go widywałam i pewnego dnia zagadał do mnie i tak się zaczęło, zamiast wrócić tu zostałam z nim bo go kocham i wiedziałam że to nie jest krótki związek.-uśmiechnęłaś się-no i poradziłam mu iść do x-factora i dalej pewnie już wiesz-zaśmiałaś się.
-[imię twojej siostry] chcesz coś zobaczyć-zapytał chłopak
-z wielką chęcią-uśmiechnęła się i ruszyła w stronę chłopaka.
Wyłączył stronę internetową i ukazały twarze chłopaków.Twoja siostra zakryła twarz by nie piszczeć i zemdlała, w ostatniej chwili Zayn ją złapał,a już po chwili dziewczyna się ocknęła.
-ja śnie?! nie to nie może być prawda Zayn nade mną i chłopaki na skypie ja śnie!!!-zaczęła krzyczeć ,a ty zaczęłaś się śmiać a Zayn patrzył na was dziwnie.
W twoim domu odbył się zjazd rodzinny i jak to zwykle bywa wielka kolacja, Zayn od rana zachowywał się dziwnie i był nieobecny duchem.
Siedzieliście przy stle rozmawiając i wspominać dawne czasy, od czasu do czasu tłumaczyłaś chłopakowi co mówią.
Ngle stała się cisza,a Zayn zabrał głos po polsku, zdziwiłaś się,ale wytłumaczył że był na kursie polskiego, zaśmiałaś się.
-Pewnie zastanawialiście się dlaczego tutaj przyjechaliśmy ja chciałem poznać rodziców [t.i] a widziałem jak ona się męczy.-popatrzył na twoich rodziców-chciałbym poprosić o rękę państwa córki,, jeżeli państwo się zgodzą-przyglądałaś się tej całej akcji zszokowana.
-oczywiście się zgadzamy-odpowiedzieli uśmiechnięci.
Zayn podał ci rękę byś wstała,po czym stałaś na przeciwko niego, uklęknął.
-[t.i] wiesz jak ja cię kocham, jesteśmy ze sobą tyle czasu i z dnia na dzień zakochuje się w tobie jeszcze bardziej-włożył rękę do kieszeni-Czy uczynisz mnie najszczęśliwszym chłopakiem na świecie i zatoniesz moją żoną?-pokazał pudełeczko z pierścionkiem.
Zaczęłaś płakać, spojrzałaś po pokoju ciotki, wujkowie, rodzice, dziadkowie wszyscy pokazywali ci różne gesty,ale ty nie reagowałaś.
-Taaaakkk Zayn zostanę twoją żoną-wykrztusiłaś to z siebie i chłopak założył ci pierścionek na palec i namiętnie pocałował.
Byłaś bardzo szczęśliwa, Zayn trzymał cię za rękę jak byś miała zaraz uciec.
Zbliżał się koniec waszego pobytu w Polsce, z Zaynem wpadłaś na pomysł by twoja siostra poleciała z wami na dwa tygodnie do Londynu.
Razem z twoją siostrą wróciliście do Londynu,w pierwszy tydzień poznała chłopaków z 1D, trochę pochodziłyście na zakupy, po tygodni dolecieli twoi rodzice i także im musiałaś pokazać Londyn.
Nadal z Zaynem jesteście szczęśliwi i planujecie powiększyć rodzinę .
sory za błędy i wg ;p
I jak podoba się? proszę o komentarze to na prawdę motywuję ;)
z kim następnego mam napisać? ;)
proszę o komentarze z waszymi blogami ;) a i oczywiście czy się podobał ;)
-Hej,kochanie już wróciłem-usłyszałaś głos chłopaka wchodzącego do domu
-cześć -spojrzałaś w stronę chłopaka idącego w twoją stronę-co taki szczęśliwy jesteś?-spytałaś,a w zamian dostałaś pełen uczuć pocałunek.
-I jak już wybrałaś gdzie byśmy mogli pojechać na wakacje? -spojrzał na katalog trzymany przez ciebie w ręce
-właśnie nie wiem co by mogło ci się spodobać-spojrzałaś chłopakowi w oczy-Sydney, Rzym, Tunezja,Turcja?
-a wiesz a ja tak pomyślałem o..-przerwał
-Zayn, no mów nie będę zgadywała-szturchnęłaś Zayna siedzącego obok.
-no takkk pomyślałem, bo jesteśmy ze sobą prawie 3 lata a ja nie znam twoich rodziców, może pojedziemy do Polski na 2 tygodnie-spojrzał na ciebie- to jak?
-na prawdę byś chciał poznać moich rodziców, a tym bardziej jechać do Polski?-spojrzałaś ze łzami w oczach.
-tak, dużo opowiadałaś o twoich rodzicach i chciałbym poznać teściów-zaśmiał się-a pewnie też tęsknisz za nimi tyle lat ich nie widziałaś
Przytuliłaś się do torsu chłopaka i zaczęłaś płakać, były to łzy szczęścia.Spojrzałaś w ciemne tęczówki chłopaka i zatopiłaś swoje usta w jego.
-dziękuję-wyszeptałaś i dalej wasze wargi łączyły się
-to znaczy, że mam rejestrować bilety?-zaśmiał się i przytulił ciebie
-wiesz co może ja pierw zadzwonię do rodziców i spytam czy mój pokój jest nadal wolny-powiedziałaś chłopakowi
-myślałem że chcesz zrobić im niespodziankę-spojrzał na ciebie smutno.
-dobrze, kochanie zadzwonię do mojej siostry i dowiem się co i jak i ona będzie wiedzieć, a rodzicom zrobimy niespodziankę- włączyłaś laptopa
Nikt z twojej rodziny nie zna Zayna.
Zayn poszedł się odświeżyć,a ty weszłaś na Skypa, akurat twoja siostra była online. Zadzwoniłaś odebrała po 3 sygnale. Miło rozmawiałyście i spytałaś czy twój pokój jest nadal wolny,dziewczyna się domyśliła o co chodzi i obiecała rodzica nie mówić o przyjeździe, rodzice wpadli porozmawiać na skypa i pogadałaś z nimi i pożegnaliście się.
Zayn wyszedł w samych bokserkach z łazienki i popatrzył na ciebie.
-to jak wybieramy się do Polski?-spytał
-oczywiście moja siostra obiecała nas kryć-zaśmiałaś się.
Chłopak usiadł obok i wziął laptopa po czym zarezerwował bilety.
-kochanie to za tydzień poznam twoich rodziców,mam się bać-śmiał się
-oczywiście na dzień dobry zjedzą cię, bo jesteś taki słodki-uśmiechnęłaś się do chłopaka
Chłopak odłożył laptopa na stół , i rzucił się na ciebie. Leżałaś na kanapie a nad tobą miłość twojego życia, spoglądaliście sobie w oczy i nagle chłopak zaczął cię łapczywie całować.Twoja bluzka i szorty opadły na ziemię,zostałaś w samej bieliźnie. Chłopak przeniósł cię do sypialni, położył na łóżko i całował po całym ciele, twoja bielizna wylądowała w kącie,a chłopak rozkręcał się, coraz bardziej pożądał ciebie.Był czas na ciebie jego bokserki wylądowały obok twojej bielizny, doprowadzałaś go do szaleństwa,po chwili chłopak delikatnie wszedł w ciebie i poruszał się coraz szybciej. Jęczałaś z podniecenia, pot spływał po tobie a także Zaynie. Dałaś znak chłopakowi,że dochodzisz a on jeszcze szybciej poruszał się w tobie,wydaliście głośne jęki i chłopak opadł obok na poduszkę, szepnął że cię kocha i pocałował w czoło.
Obudziłaś się rano i chłopaka już nie było, na twojej nocnej szafeczce stało śniadanie i karteczka z napisem "było cudownie, kocham cię i mam nadzieję że śniadanie będzie smakować twój Zayn x kocham".
Nadszedł dzień wylotu do Polski.Wstałaś i popatrzałaś na Zayna stojącego w ręczniku nad tobą.
-[t.i] więc za 5h będziemy w Polsce-uśmiechnął się i dał ci buzi w czoło.
Wstałaś i poszłaś do łazienki, wzięłaś prysznic,ubrałaś szlafrok i poszłaś do kuchni.
-w lodówce były jajka, mleko i czekolada-popatrzył na ciebie-więc na śniadanie naleśniki z czekoladą
-jesteś kochany-pocałowałaś go w policzek i usiadłaś do stołu.
Poszliście się szykować, umyłaś zęby nałożyłaś krem na twarz i posmarowałaś usta pomadką i poszłaś ubrać leginsy i koszulę.
Uszykowana stałaś i czekałaś na chłopaka układającego włosy.
-miłości mojego życia-krzyknęłaś-masz zamiar wyjść z tej łazienki?
Zayn już szedł z waszą dużą walizką w stronę drzwi i pocałował cię namiętnie w usta.
-twoja miłość życia-zaśmiał się-jest już gotowa-uśmiechnęłaś się i wyszliście z domu zamykając drzwi i wsiadając do taksówki.
Po odprawie wsiedliście do samolotu,lot miał trwać 2h, Zayn chciał nauczyć się paru słów po polsku więc cały lot uczyłaś go.
Wylądowaliście,poczekaliście na walizkę którą wziął Zayn i drugą ręką złapał twoją rękę i ruszyliście w stronę taxi. W czasie drogi opowiedziałaś jak wygląda twój dom, ze mieszkasz na wsi twoi rodzice mają wielki sad z owocami i ogródek. Bardzo cieszyłaś się że zobaczysz rodziców,gdyż wyjechałaś mając niecałe 16 lat na wymianę międzynarodową,a potem poznałaś Zayna i postanowiłaś tam skończyć szkołę.
Dojechaliście pod dom była godzina 17, zapłaciliście taksówkarzowi i ruszyliście w stronę twojego domu, bałaś się, Zayn złapał cię za rękę,przybliżył usta do twoich i namiętnie pocałował.
-Nie bój się kochanie-wyszeptał ci do ucha.
Drzwi były otwarte więc weszliście do środka Zayn został w korytarzu z walizką, a ty ruszyłaś w stronę kuchni gdzie znajdowała się twoja mama i ściągała naczynia z suszarki. Nie zauważyła ciebie więc stanęłaś w progu.
-mamo-załamał ci się głos, twoja rodzicielka odwróciła się i upuściła talerz na siemię który się roztrzaskał
-[t.i] to ty?-zaczęła płakać i przytuliła się do ciebie
-tak mamo to ja-ucałowałaś ją w policzek i zaczęłaś płakać.
Po chwili do kuchni z pokoju wszedł twój tata i siostra, przywitałaś się z nimi.
-a sama przyjechałaś do nas?-zapytała mama
-właśnie chciałabym wam kogoś przedstawić,zaczekajcie-uśmiechnęłaś się do rodziców i ruszyłaś w stronę korytarza w którym stał twój chłopak, przytuliłaś się do niego i złapałaś za rękę i ruszyłaś z nim w stronę czekających rodziców.
-chciałabym wam przedstawić mojego chłopaka Zayna-stałaś na przeciwko rodziców z chłopakiem
-dzień dobry, Miło mi was poznać-zayn zaszpanował i powiedział to po polsku.
Wszyscy się przywitali, a mama odgrzała wam kurczaka.
-kochanie,twój pokój cały czas stoi pusty i czeka na ciebie-uśmiechnęła się mama
-tak wiem wiem [imię twojej siostry] mi mówiła-zaśmiałam się,
-to ty wiedziałaś,że oni mają przyjechać?-mama zwróciła się do twojej siostry
-yyyyy-siostra się zacięła
-to znaczy nie mogła powiedzieć bo ją o to poprosiłam-zaczęłaś tłumaczyć rodzicom.
Twoja siostra zachowywała się dziwnie w waszym towarzystwie,myślałaś że to przez to że od tak dawna się nie widziałyście.
-no to córcia ile już jesteś z Zaynem?
-prawie 3 lata-uśmiechnęłaś się
-3 lata? -zrobiła wielkie oczy-nigdy nam go nie pokazywałaś i nawet nie wiedzieliśmy jak wygląda i jak ma na imię.
-chciałam wam go pokazać,ale jak dzwoniliśmy do siebie go nie było w domu,albo spał a i też w łazience siedział-wytłumaczyłaś się
-cieszę się ,że jesteście u nas-uśmiechnęła się- jak udało ci się go tu namówić by przyjechał?
-mamo prawdę mówiąc,on chciał was poznać i sam zaproponował byśmy przyjechali-pocałowałaś Zayna w policzek.
-podziękuj mu od nas i powiedz,że cieszymy się że go poznaliśmy.
Tłumaczyłaś Zaynowi co rodzice mówią,a on się uśmiechał. Po rozmowie postanowiłaś oprowadzić Zayna po domu, weszliście do twojego starego pokoju.
-Nic się tu nie zmieniło-poleciała ci łza.
-wracają wspomnienia prawda?-przytulił cię
Chwilę stałaś i przyglądałaś się twojemu pokojowi ściany biało-brązowe do tego duża szafa małe biurko i na środku duże łóżko. Chłopak położył się na łóżko i zamknął oczy.
-ej kolego-rzuciłaś się obok Zayna-wstawaj,wiem że jesteś zmęczony,ale musimy dać prezenty rodzicom i siostrze.
-jak mnie ładnie poprosisz to wstanę-wymruczał
Złapałaś Zayna za rękę, pocałowałaś go w policzek i pociągnęłaś by wstał z łóżka.
-no już ruchy, ruchy-postawiłaś chłopaka na równe nogi.
Wyciągnęliście prezenty dla rodziców były to drobiazgi jakieś figurki i inne rzeczy, a dla siostry kupiłaś trochę modnych ciuchów i kosmetyki.
Daliście prezenty rodzicom którzy cieszyli się i dziękowali, szliście w strone pokoju siostry, delikatnie zapukałaś do drzwi i z Zaynem weszliście do pokoju.
Weszliście do środka i momentalnie buzia ci się nie chciała zamknąć ze zdziwienia,a Zayn się śmiał.
Twoja siostra zrobiła taką samą minę jak ty i schowała twarz w dłoniach.
-przepraszam -wydukała twoja siostra.
-O boże jak ja wyglądam-Zayn przeglądał plakaty powieszone na ścianie, na której było tylko 1D.
Po chwili wszyscy się śmialiście. Podarowałaś siostrze prezenty z których się bardzo cieszyła.
twoja siostra jest Directioners od roku, nigdy ci o tym nie mówiła a teraz dowiedziałaś się że ma Twittera i nawet przeglądając go nie dowiedziała się,że jesteś dziewczyną Zayna.
Twoja siostra znała trochę angielski więc próbowała się dogadać z Zaynem,przytuliła się do niego, poprosiła o autograf i zdjęcie z Zaynem a potem z wami dwoma.
-[imię twojej siostry] gdybyś mi powiedziała że lubisz chłopaków, bym przywiozła ci ich autografy-zaśmiałaś się
-na prawdę?-spytała cała się trząść
-no tak, widzisz masz tu już Zayna-pokazałaś na chłopaka- a z Harrym, Liamem, Louisem i Niallem widujemy się co najmniej raz w tygodniu.
Porozmawiałaś chwilę jeszcze chwilę z siostrą follownełaś ją na tt,a po tym Zayn i zaczęły jej interakcje szaleć, ale ona na nie odpisywała chciała na razie zachować to w tajemnicy.
Nagle mama zawołała was na kolacje, zjedliście ją i rozeszliście się do pokoi.
Zayn poszedł się odświeżyć, po nim poszłaś ty, Zayn siedział w samych bokserkach na tapczanie i patrzył na ciebie zakładającą ciut dużą bluzkę do spania.
-ej,dlaczego się tak mi przyglądasz?-spojrzałaś na chłopaka.
-no wiesz-puścił ci oczko i przygryzł wargę- no chodź do łóżka.
-zboczeniec-usiadłaś na Zayna.
Złapałaś rękami jego twarz i musnęłaś jego usta, on złapał cię za pośladki i pogłębił pocałunek.
-teraz już jesteś moja-szepnął ci do ucha i dalej cię całował
Nagle do pokoju weszła twoja siostra.
-yy sory pukałam ale nie słyszeliście, -zawiesiła się- już wam nie przeszkadzam-odwróciła się by wyjść
-nie no siadaj,-powiedzieliście równo z Zaynem.
Siedziałaś obok Zayna i przykryłaś was kołdrą,a siostra usiadła wam w nogach.
-chciałam wam podziękować za follow i wg, jestem szczęśliwa, że na reście odwiedziłaś nas bo tęskniłam, ale też że przywiozłaś mojego idola- uśmiechnęła się i przytuliła ciebie.
-oj tam oj tam,-zaśmiałaś się i pocałowałaś siostrę w policzek- tęskniłam za wami
Dziewczyna poszła do swojego pokoju a ty wtuliłaś się w chłopaka i zasnęliście.
Rano obudziły cię promienie słoneczne wpadajcie do pokoju, spojrzałaś na Zayna,który się tobie przyglądał. Przeciągnęłaś się na łóżku i spojrzałaś na godzine w telefonie.
-kochanie która godzina-usłyszałaś przy chrypnięty głos chłopaka,uśmiechnęłaś się sama do sie siebie
- 7.30 am-usiadłaś na łóżku patrząc w stronę okna
-co tam ciekawego jest w tym oknie?-poczułaś głowę Zayna na swoim ramieniu.
-chciałabym coś ci pokazać-spojrzałaś w jego ciemne oczy.
-kiedy?-zapytał chłopak
-za chwile-wstałaś i podeszłaś do waszej wielkiej walizki i szukałaś ciuchów do ubrania, a po chwili chłopak też się ubierał.
Ubrani po cichu wyszliście z domu i udaliście się w stronę sadu.Chłopak spoglądał na różne drzewka całe w owocach.
-wiesz jak byłam mała lubiłam tu przychodzić i siedzieć pół dnia leżąc na kocu zajadając się owocami-uśmiechnęłaś się.
-mamy dzisiaj jakieś plany?-zapytał chłopak.
-pod wieczór chciałam zadzwonić do przyjaciółki-popatrzałaś na chłopaka-ale do wieczora jeszcze daleko
-mam ochotę z tobą posiedzieć na kocu zajadając się owocami-przytulił ci od tyłu i szepnął do ucha
Ruszyliście w stronę domu, zabraliście z niego koc dwie poduszki miseczkę nuttele do tego kieliszki i butelkę szampana.
Siedzieliście w cieniu na kocu w miseczce mieliście pełno owoców, kieliszki zapełnione szampanem,a nuttela płynna od słońca. Chłopak złapał jedną truskawkę zamoczył ją w nutelli i dał ci ugryźć kawałek, po czym napiłaś się szampana i poczułaś usta chłopaka na twoich całował tak delikatnie. Leżeliście trzymając się za ręce i rozmawiając o różnych rzeczach.
Postanowiłaś zadzwonić do przyjaciółki, wyciągnęłaś telefon z kieszeni spodni i wcisnęłaś jej numer i zaczęłaś dzwonić.
-no hej, słuchaj jestem w Polsce, mam pytanie czy masz wieczorem ochotę się spotkać?
-.......
-a no to ok, na sadzie jesteśmy.
Rozłączyłaś się a Zayn patrzał na ciebie z pytającym wyrazem twarzy.
-poczekaj zaraz ci powiem-spuściłaś wzrok z Zayna i spojrzałaś na postać zbliżającą się w waszą stronę momentalnie wstałaś i zaczęłaś biec, rzuciłaś się na szyje przyjaciółki i tuliłyście się chwilę.
Podeszłaś do chłopaka siedzącego na kocu.
-to jest Zayn-pokazałaś na chłopaka-a to [imię twojej przyjaciółki] -przywitali się uściskiem.
Siedzieliście z godzinę rozmawiając, zaprosiła was na ognisko dziś wieczorem zgodziliście się, odprowadziliście koleżankę pod sam dom,a wy spacerkiem wróciliście do domu.Przy okazji zaczepiło cię kilka sąsiadek.
Zbliżał się wieczór więc z Zaynem przyszykowaliście się i poszliście pierw do sklepu a potem na ognisko.Przywitaliście się ze wszystkimi i zaczęliście ognisko, kiełbasy i alkohol, dużo alkoholu. Ty już miałaś dość alkoholu, Zayn już też był nie źle napity ale pił dalej. Zayn przytulił cię i namiętnie pocałował, jednak musiałaś zakończyć pocałunek bo wszyscy się na was patrzyli.Chłopak szeptał ci do ucha że chce się z tobą kochać, kocha cię i pragnie cię jak nikt inny. Ty już ledwo co kontaktująca podeszłaś do przyjaciółki spytałaś czy Zayn może iść się na chwilę położyć bo źle się czuje.Powiedziała ci gdzie może iść więc powiedziałaś, ze go zaprowadzisz i chwile posiedzisz aż lepiej się poczuje. Wzięłaś chłopaka za rękę i prowadziłaś w stronę domu. Weszliście do pokoju, prze kluczyłaś drzwi, po chwili poczułaś jak chłopak przydusza cię do ściany i całuje po szyi zaczęłaś ściągać jego ciuchy,a on zrobił to samo z twoimi. Oplotłaś swoje nogi wokół jego bioder i przeszliście na tapczan.
-dzisiaj zrobimy to bez gry wstępnej-powiedział Zayn i wszedł w ciebie. poruszał się bardzo szybko,wiedział czego chce. Bardzo szybko doszliście i leżeliście opanowując oddechy,pomału zaczynaliście się ubierać kiedy twoja przyjaciółka chciała wejść do pokoju w którym byliście zamknięci.
-odpowiedziałaś,że za 5 minut przyjdziecie, bo chłopak lepiej się zaczyna czuć.
Wróciliście do reszty, większość tańczyła do muzyki puszczanej z laptopa. Zayn nie czekał objął cię w pasie i zaczęliście tańczyć.Nie obyło się bez odbijanych tańców. Potem znowu zaczęło się picie alkoholu,ale ty już nie chciałaś,bo wiedziałaś że Zayn będzie chciał jeszcze pić więc musicie jakoś dojść do domu, a po sexie trochę procentów się ulotniło i dobrze się czułaś.
Jak przeczuwałaś Zayn upił się jeszcze bardziej,większość ludzi pomału się rozchodziła, pomogłaś posprzątać przyjaciółce i postanowiliście z Zaynem wrócić do domu.
Droga wam się dłużyła, bo co chwile Zayn chciał siąść an ławce i odpocząć i wtedy śpiewał ci jak cie kocha. Po 30 minutach doszliście do domu,a powinno wam to zająć niecałe 10 minut.Położyłaś Zayna na łóżko rozebrałaś do bokserek, na swoje ciało nałożyłaś koszulkę Zayna i przykryłaś was, odwróciłaś się od Zayna by nie czuć zapachu alkoholu, chłopak przytulił się do ciebie i zasnął.
Rano obudziłaś się o 13, Zayn słodko spał więc nie budziłaś go.w kuchni mama zostawiła ci kartkę że nie chciała as budzić i ze po kościele jadą do dziadków na obiad i wrócą wieczorem.Głowa trochę cię bolała więc zrobiłaś miksturę twojej mamy co od razu pomaga. Przygotowałaś jeszcze jedną taką miksturę dla Zayna, dużą butelkę wody mineralnej i dużo kanapek. Chłopak spał więc usiadłaś przy biurku kładąc tacę z kanapkami a osobno wodę i miksturę otworzyłaś okno i poczułaś przyjemny wiaterek na ciele i siedziałaś zajadając się kanapkami.
-woooodddyyy-usłyszałaś głos chłopaka
-o cześć kochanie już wstałeś?-spytałaś śmiejąc się
-no [t.i] ja umieram a ty się śmiejesz-odparł obrażony
-proszę kochanie-podałaś mu butelkę z wodą-chłopak wypił połowę butelki, podałaś mu miksturę-teraz to wypij tak szybko to nie będziesz miał kaca.
-blleeeeeee ale to nie dobre-powiedział pijąc to.
-nie dobre,nie dobre, ale głowa cię nie będzie boleć-usiadłaś obok niego.
Wtulił się w ciebie a ty głaskałaś go po jego rozczochranych włosach.
Minęło kilka dni i na skypa zadzwonili chłopcy tęskniący za Zaynem, rozmawiali już z godzinę, Zayn siedział przy biurku a ty leżałaś na tapczanie z gazetą w ręce.
Do pokoju przyszła twoja siostra,usiadła koło ciebie.
-Nie mogę dalej uwierzyć,że jesteście a ty w dodatku z nim-pokazałaś na chłopaka siedzącego przy biurku
-ja też się stęskniłam,ale jakoś zawsze czasu nie miałam by przyjechać, musiałam wspierać Zayna
-a w ogóle jak się poznaliście?-spytała ciekawsko siostra
-no wiesz w wyjechałam na ten kurs językowy i on niedaleko tej szkoły mieszkał i często go widywałam i pewnego dnia zagadał do mnie i tak się zaczęło, zamiast wrócić tu zostałam z nim bo go kocham i wiedziałam że to nie jest krótki związek.-uśmiechnęłaś się-no i poradziłam mu iść do x-factora i dalej pewnie już wiesz-zaśmiałaś się.
-[imię twojej siostry] chcesz coś zobaczyć-zapytał chłopak
-z wielką chęcią-uśmiechnęła się i ruszyła w stronę chłopaka.
Wyłączył stronę internetową i ukazały twarze chłopaków.Twoja siostra zakryła twarz by nie piszczeć i zemdlała, w ostatniej chwili Zayn ją złapał,a już po chwili dziewczyna się ocknęła.
-ja śnie?! nie to nie może być prawda Zayn nade mną i chłopaki na skypie ja śnie!!!-zaczęła krzyczeć ,a ty zaczęłaś się śmiać a Zayn patrzył na was dziwnie.
W twoim domu odbył się zjazd rodzinny i jak to zwykle bywa wielka kolacja, Zayn od rana zachowywał się dziwnie i był nieobecny duchem.
Siedzieliście przy stle rozmawiając i wspominać dawne czasy, od czasu do czasu tłumaczyłaś chłopakowi co mówią.
Ngle stała się cisza,a Zayn zabrał głos po polsku, zdziwiłaś się,ale wytłumaczył że był na kursie polskiego, zaśmiałaś się.
-Pewnie zastanawialiście się dlaczego tutaj przyjechaliśmy ja chciałem poznać rodziców [t.i] a widziałem jak ona się męczy.-popatrzył na twoich rodziców-chciałbym poprosić o rękę państwa córki,, jeżeli państwo się zgodzą-przyglądałaś się tej całej akcji zszokowana.
-oczywiście się zgadzamy-odpowiedzieli uśmiechnięci.
Zayn podał ci rękę byś wstała,po czym stałaś na przeciwko niego, uklęknął.
-[t.i] wiesz jak ja cię kocham, jesteśmy ze sobą tyle czasu i z dnia na dzień zakochuje się w tobie jeszcze bardziej-włożył rękę do kieszeni-Czy uczynisz mnie najszczęśliwszym chłopakiem na świecie i zatoniesz moją żoną?-pokazał pudełeczko z pierścionkiem.
Zaczęłaś płakać, spojrzałaś po pokoju ciotki, wujkowie, rodzice, dziadkowie wszyscy pokazywali ci różne gesty,ale ty nie reagowałaś.
-Taaaakkk Zayn zostanę twoją żoną-wykrztusiłaś to z siebie i chłopak założył ci pierścionek na palec i namiętnie pocałował.
Byłaś bardzo szczęśliwa, Zayn trzymał cię za rękę jak byś miała zaraz uciec.
Zbliżał się koniec waszego pobytu w Polsce, z Zaynem wpadłaś na pomysł by twoja siostra poleciała z wami na dwa tygodnie do Londynu.
Razem z twoją siostrą wróciliście do Londynu,w pierwszy tydzień poznała chłopaków z 1D, trochę pochodziłyście na zakupy, po tygodni dolecieli twoi rodzice i także im musiałaś pokazać Londyn.
Nadal z Zaynem jesteście szczęśliwi i planujecie powiększyć rodzinę .
sory za błędy i wg ;p
I jak podoba się? proszę o komentarze to na prawdę motywuję ;)
z kim następnego mam napisać? ;)
Bardzo mi się podoba, trochę mało akcji na 18 + ale i tak świetnie. Teraz czekam na imagin z Harrym :)
OdpowiedzUsuńAwwww <333
OdpowiedzUsuń