CZYTASZ=KOMENTUJESZ
-uwielbiam ten moment-powiedziałam i pokazałam na ekran komputera
-czy my musimy ciągle oglądać ten teledysk?-zapytał
-cóż poradzę na to że uwielbiam patrzeć jak to tańczyć-przewijałam ciągle do jednego momentu-sam sexxx-zaśmiałam się
Siedziałam z Zaynem u mnie w mieszkaniu, odwiedził mnie pierwszy raz od dłuższego czasu.Jesteśmy bardzo dobrymi znajomymi. Oglądałam teledysk Kiss You i ciągle przewijałam moment w którym chłopcy idą bokiem i potrząsają barkami, najlepiej to wychodziło Zayn`owi.Przyszedł do mnie a ja zamiast patrzeć na niego, oglądam go w ekranie komputera.
-ja też chcę umieć tak tańczyć-westchnełam- chciałabym się w ogóle nauczyć tańczyć
-może cię tego nauczyć?-zapytał uśmiechnięty i znudzony moim ciągłym przewijaniem teledysku
-pewnie i tak ci sie nie uda-zaśmiałam się
-nie wierzysz we mnie?-zapytał
-w siebie-powiedziałam i ścianełam swoją bluzę by się nie zgrzać, więc miałam na sobie bluzkę na ramiączkach
-ty masz cycki-powiedział z uśmiechem,
-a czemu miałabym nie mieć?-zapytałam zszokowana
-hmm, wiesz ciągle nosisz te bluzy i je zakrywasz, a nie masz wcale małych-zaśmiał się
-nie śmiej się ze mnie tylko mnie ucz!-krzyknełam
Stałam na przeciw niego i wychwytałam każdy jego ruch i próbowałam powtarzać, stanął z tyłu za mną i trzymając mnie nauczył mnie. Udawało mi się i on wpatrywał się we mnie z uśmiechem.
- ale trzęsiesz nimi-popatrzył na moje piersi,
-zbok!-zasłoniłam je rękami
-no co! masz się czym pochwalić.-powiedział
-miałeś uczyć mnie tańczyć, a nie gadać o moich cyckach...-powiedziałam
-dobra,dobra, umiesz schodzić w dół?-zapytał
-nie-odpowiedziałam
-dobra patrz i się ucz-włączył muzykę i pokazał jak spokojnie schodzić w dół i wracać
Nauczył mnie kilka kroków i teraz razem ćwiczyliśmy je. Chłopak stał za mną i schodziliśmy w dól, ocierałam się o jego krocze,był blisko mnie.Odwróciłam się i założyłam ręce na jego barki i spojrzałam mną jego twarz, delikatnie zagryzł dolną wargę, a ja wtedy spojrzałam w dół.
-Zayn!-zaczęłam się śmiać a on spojrzał także w dół
-no co?-zapytał zasłaniając swoje krocze- nigdy nie widziałaś tego?
-prawdę mówiąc nieee-zaśmiałam się
-to twoja wina-powiedział i się zaczerwienił
-do twarzy ci w rumieńcu-pogłaskałam jego poliki, dotykając delikatnego zarostu i odeszłam
Po chwili zaczęłam go szukać, stał na balkonie z papierosem więc poszłam do niego.
-wiesz,że nie lubię jak palisz-powiedziałam podchodząc do niego
-oj tam,oj tam-zaciągnął się, wyglądał tak seksownie,on sobie nie zdaje sprawy z tego jak działa na kobiety
-jesteś dobrym nauczycielem-powiedziałam i się oparłam o barierkę
-czas się przekonać na imprezie-powiedział gasząc papierosa-jutro u mnie jest-powiedział zadowolony
-i jestem zaproszona?-zapytałam zdziwiona
-oczywiście,musisz mi pokazać jak tańczysz-uśmiechnął się i weszliśmy do środka
-to twoje?-spojrzał na moje kremowe platformy wystające z niedomkniętej szafy
-tak a co?-zapytałam
-nie no, myślałem że nie chodzisz w szpilkach-powiedział podchodząc do szafy-ciągle chodzisz w rurkach i dużych bluzach-tak to prawda,taki był mój styl.Nie lubiłam się stroić
-co w niej szukasz?-zapytałam widząc jak przegląda moje ciuchy
-mam-pokazał mi miętową sukienkę bez ramiączek- możesz coś dla mnie zrobić?-zapytał
-ale co?-zapytałam zdezorientowana
-załóż to jutro an imprezę-powiedział
-chyba oszalałeś!-krzyknęłam i zabrałam mu ją z rąk
-chciałbym ciebie zobaczyć w tym-powiedział
-raz to miałam na sobie i nie mam zamiaru ubierać tego ponownie-weschnełam
-proszeeeee-spojrzał na mnie tymi swoimi czekoladowymi paczadłami i się rozpłynęłam
-nieee-ocknełam się i trzepnęłam go po głowie-nie wywieraj na mnie presji!-dodałam
Pożegnałam się z chłopakiem i po kąpieli poszłam spać.
Była sobota, krzątałam się od rana po domu, rozmyślając czy założyć strój,który Zayn mi zaproponował. Nie wiedziałam jak zareaguje ale spróbowałam i założyłam, o 17 stałam przed drzwiami Malika,
-[t/i]?-wydusił z siebie i zmierzył mnie wzrokiem
-yhy-westchnęłam i weszłam do środka mijając Malika,który stał z otwartymi ustami
-ale z ciebie zgrabna laska-powiedział przytulając mnie na przywitanie
-ubrałam to dla ciebie-powiedziałam
-ahhh ale jestem przekonywujący-powiedział uśmiechnięty od ucha do ucha
-a gdzie reszta?-zapytałam widząc pusty dom
-za godzinę będą-powiedział i weszliśmy do salonu
Pomogłam mu mniej więcej rozłożyć chipsy,paluszki i poukładać alkohol na barku.
Impreza się zaczęła, wszyscy się świetnie bawili,pili,tańczyli. Ja siedziałam przy barku na dużym barowym krześle i piłam drinki. Nagle poczułam na swoim brzuchu ręce,obróciłam się był to Zayn, także był już nieźle wcięty.
-zatańczymy?-zapytał z uśmiechem, odwzajemniłam go i wstałam
Udaliśmy się na parkiet i tańczyliśmy, byłam prawie równego wzrostu co chłopak,to przez te wysokie buty. Tańczyliśmy to czego wczoraj się uczyliśmy, poczułam że krocze Zazna znowu rośnie,dlatego jeszcze bardziej przylgnęłam do niego.
-oj Malik,oj Malik-przejechałam dyskretnie ręką po kroczu chłopaka
-no i widzisz jak na mnie działasz-powiedział z zadziornym uśmiechem
-widzę, ale nie wiem dlaczego-zaśmiałam się
-może dlatego,że od pewnego czasu podkochuje się w tobie i pociągasz mnie-wymruczał mi do ucha,przeszedł przeze mnie dreszcz
-ty we mnie?-wyśmiałam go, a on wpił się delikatnie w moje wargi,powodując,że przekonał mnie-ty na prawdę!-stwierdziłam, z uśmiechem bo ten chłopak sprawiał,że w moim brzuchu było stado motyli
-od trzech miesięcy próbowałem ci to powiedzieć-uśmiechnął się
-oh Zayn przestań gadać-wtedy przyssał się do mojej szyi
Złapał mnie za rękę,przeplatając nasze palce i ruszyliśmy powoli po schodach,w jego oczach było widać iskierki.Zobaczyłam kilka krzywych spojrzeń ze strony jakiś nie znanych mi dziewczyn.Weszliśmy do jego sypialni, zamknął ją na klucz.
-teraz nikt nie będzie nam przeszkadzał-uśmiechnął się i podszedł do mnie
-w czym?-uśmiechnęłam się zadziornie, a on pocałunkami darowywał cały mój dekolt
- w tym co robią dorośli i sprawia im to przyjemność-zamruczał do mojego ucha
-wiesz że to robią niegrzeczni ludzie-wyszeptałam
-ale my jesteśmy niegrzeczni,prawda?-uśmiechnął się i moja sukienka upadła na ziemie, a ja zostałam w samych koronkowych bokserkach
-wydaje mi się ,że tak-wpiłam się w jego usta,a on dotykał moich piersi.
Położył mnie na łóżku i dotykał każdego kawałka mojego ciała,zafascynowany ściągnął moje bokserki i leżałam pod nim naga.Sprawiał mi przyjemność,podobało mi się to. Wyginałam się pod jego dotykiem,potem usiadłam na jego podbrzuszu. Ściągnęłam jego t-shirt, widząc jego tatuaże uśmiechnęłam się i dotknęłam ich,a on czekał na ciąg dalszy. Pozbyłam się jego dolnych części garderoby, jego kolega był w prawie pełnych wymiarach. Kilka ruchów ręką i Malik był gotowy, wyciągnął prezerwatywę z szafki, co mnie nie zdziwiło,że ma ich całą szafkę.Założył ją i nie czekając dłużej wszedł we mnie, nie czułam bólu jak za każdym razem kiedy się kochałam z innymi facetami(byłymi chłopakami). Wchodził całością powodując że byłam strasznie podniecona i jęczałam jego imię do ucha kochanka. Podobało mu się bo jeszcze bardziej przyspieszał tempa, na jego plecach zostawiałam rysy po paznokciach Pod koniec już nie panowałam nad moim ciałem, przeszedł przez nie ciepły strumień, wiedziałam że doszłam po chwili chłopak opadł obok mnie. Twarz miał skierowaną w moją stronę, widziałam jego zmęczenie a za razem wyglądał zajebiście. Nie żałuje że to się stało, nie jestem puszczalską się dziewczyną,po prostu może przez alkohol podjęłam tak szybko decyzję.Spoglądaliśmy sobie w oczy zachowując ciszę i uspokajając oddechy. Ubraliśmy się i poszliśmy jak gdyby nigdy nic do reszty bawiących się na dole.
-Zayn,co to za dziewczyny?-zapytałam pokazując mu na te same co spoglądały się jak szliśmy na górę
-moich kolegów jakieś koleżanki czy dziewczyny-powiedział dopijając drinka-przystawiały się do mnie,ale nie gustuje w takich-zaśmiał się- dopij i idziemy na parkiet
-mam nadzieje,że przestaną się na mnie tak patrzeć-powiedziałam dopijając drinka i poszłam z nim na parkiet
Tańczyliśmy spokojnie, ciesząc się swoją obecnością nawzajem,przytulał mnie i ciągle kazał spoglądać mi na te dziewczyny,bo były strasznie zazdrosne.Nawet jedna podeszła by odbić mi Zayna a ten powiedział "sory,ale teraz tańczę z nią" podobało mi się że był taki stanowczy.Po imprezie pozamykał cały dom,a ja siedziałam z resztą chłopaków z zespołu i rozmawialiśmy.
-wszystko zamknięte-powiedział Malik wchodząc do salonu-[t/i] idziemy spać?-zapytał
-oczywiście-wstałam i udałam się z Zaynem do jego sypialni
-a wy wiecie gdzie macie pokoje-powiedział do chłopków
Ubrałam pidżamę i położyłam się do Zayna który był w samych bokserkach, objął mnie i zasnęliśmy.
Obudziłam się pierwsza, spojrzałam na jego zaspaną twarz i się uśmiechnęłam Poszłam odbyć poranną toaletę, wyglądałam okropnie w rozmazanym makijażu,więc szybko go zmyłam. Wróciłam do pokoju przebrałam się w rurki i bluzę,rozczesywałam włosy kiedy usłyszałam jego zaspany głos.
-[t/i]...........-przedłużył
-tak?-zapytałam odwracając się w jego stronę i dokańczając związywanie włosów.
Siedział na łóżku, wpatrywał się we mnie i poklepał miejsce obok siebie bym usiadła.Usiadłam obok i wpatrywałam się w jego oczy, on objął mnie ramieniem i pocałował w policzek,a ja się zarumieniłam.
-cieszę się że tu jesteś-powiedział po chwili
-yhym-westchnęłam bo nie wiedziałam co powiedzieć
-[t/i]?-zapytał
-słucham-powiedziałam
-to co się wczoraj stało, nie chciałbym,żebyś pomyślała,że cię wykorzystałem, bo ja.....
-a właśnie tak pomyślałam-przerwałam mu
-ja cię kocham-powiedział-przepraszam,że tak to odebrałaś
-żartowałam wariacie-pocałowałam go w usta bo mi tego brakowało-wiem,że mnie kochasz, -spojrzałam w jego oczy
-jak niby?-zapytał ździwiony
-jak spławiłeś tamte lalunie to mi zaimponowało i dało sygnał,a to że spaliśmy ze sobą to jeszcze nie wiedziałam,ale twoja delikatność mnie zaskoczyła-zaśmiałam się i poczułam jego wargi na moich
-a mam u ciebie szanse?-zapytał-kochasz mnie?
-niech pomyśle-musnełam jego usta-czy ja cię kocham?-znowu musnełam jego usta-tak kocham-dotknełam jego policzka
-cieszę się-powiedział i włożył rękę pod moją bluzę
-oj kochanie,to że z tobą poszłam tak szybko na imprezie to była wina alkoholu,a teraz musisz się postarać-musnełam jego usta i wstałam
-[t/i]....-westchnął zawiedziony
-uwielbiam ten moment-powiedziałam i pokazałam na ekran komputera
-czy my musimy ciągle oglądać ten teledysk?-zapytał
-cóż poradzę na to że uwielbiam patrzeć jak to tańczyć-przewijałam ciągle do jednego momentu-sam sexxx-zaśmiałam się
Siedziałam z Zaynem u mnie w mieszkaniu, odwiedził mnie pierwszy raz od dłuższego czasu.Jesteśmy bardzo dobrymi znajomymi. Oglądałam teledysk Kiss You i ciągle przewijałam moment w którym chłopcy idą bokiem i potrząsają barkami, najlepiej to wychodziło Zayn`owi.Przyszedł do mnie a ja zamiast patrzeć na niego, oglądam go w ekranie komputera.
-ja też chcę umieć tak tańczyć-westchnełam- chciałabym się w ogóle nauczyć tańczyć
-może cię tego nauczyć?-zapytał uśmiechnięty i znudzony moim ciągłym przewijaniem teledysku
-pewnie i tak ci sie nie uda-zaśmiałam się
-nie wierzysz we mnie?-zapytał
-w siebie-powiedziałam i ścianełam swoją bluzę by się nie zgrzać, więc miałam na sobie bluzkę na ramiączkach
-ty masz cycki-powiedział z uśmiechem,
-a czemu miałabym nie mieć?-zapytałam zszokowana
-hmm, wiesz ciągle nosisz te bluzy i je zakrywasz, a nie masz wcale małych-zaśmiał się
-nie śmiej się ze mnie tylko mnie ucz!-krzyknełam
Stałam na przeciw niego i wychwytałam każdy jego ruch i próbowałam powtarzać, stanął z tyłu za mną i trzymając mnie nauczył mnie. Udawało mi się i on wpatrywał się we mnie z uśmiechem.
- ale trzęsiesz nimi-popatrzył na moje piersi,
-zbok!-zasłoniłam je rękami
-no co! masz się czym pochwalić.-powiedział
-miałeś uczyć mnie tańczyć, a nie gadać o moich cyckach...-powiedziałam
-dobra,dobra, umiesz schodzić w dół?-zapytał
-nie-odpowiedziałam
-dobra patrz i się ucz-włączył muzykę i pokazał jak spokojnie schodzić w dół i wracać
Nauczył mnie kilka kroków i teraz razem ćwiczyliśmy je. Chłopak stał za mną i schodziliśmy w dól, ocierałam się o jego krocze,był blisko mnie.Odwróciłam się i założyłam ręce na jego barki i spojrzałam mną jego twarz, delikatnie zagryzł dolną wargę, a ja wtedy spojrzałam w dół.
-Zayn!-zaczęłam się śmiać a on spojrzał także w dół
-no co?-zapytał zasłaniając swoje krocze- nigdy nie widziałaś tego?
-prawdę mówiąc nieee-zaśmiałam się
-to twoja wina-powiedział i się zaczerwienił
-do twarzy ci w rumieńcu-pogłaskałam jego poliki, dotykając delikatnego zarostu i odeszłam
Po chwili zaczęłam go szukać, stał na balkonie z papierosem więc poszłam do niego.
-wiesz,że nie lubię jak palisz-powiedziałam podchodząc do niego
-oj tam,oj tam-zaciągnął się, wyglądał tak seksownie,on sobie nie zdaje sprawy z tego jak działa na kobiety
-jesteś dobrym nauczycielem-powiedziałam i się oparłam o barierkę
-czas się przekonać na imprezie-powiedział gasząc papierosa-jutro u mnie jest-powiedział zadowolony
-i jestem zaproszona?-zapytałam zdziwiona
-oczywiście,musisz mi pokazać jak tańczysz-uśmiechnął się i weszliśmy do środka
-to twoje?-spojrzał na moje kremowe platformy wystające z niedomkniętej szafy
-tak a co?-zapytałam
-nie no, myślałem że nie chodzisz w szpilkach-powiedział podchodząc do szafy-ciągle chodzisz w rurkach i dużych bluzach-tak to prawda,taki był mój styl.Nie lubiłam się stroić
-co w niej szukasz?-zapytałam widząc jak przegląda moje ciuchy
-mam-pokazał mi miętową sukienkę bez ramiączek- możesz coś dla mnie zrobić?-zapytał
-ale co?-zapytałam zdezorientowana
-załóż to jutro an imprezę-powiedział
-chyba oszalałeś!-krzyknęłam i zabrałam mu ją z rąk
-chciałbym ciebie zobaczyć w tym-powiedział
-raz to miałam na sobie i nie mam zamiaru ubierać tego ponownie-weschnełam
-proszeeeee-spojrzał na mnie tymi swoimi czekoladowymi paczadłami i się rozpłynęłam
-nieee-ocknełam się i trzepnęłam go po głowie-nie wywieraj na mnie presji!-dodałam
Pożegnałam się z chłopakiem i po kąpieli poszłam spać.
Była sobota, krzątałam się od rana po domu, rozmyślając czy założyć strój,który Zayn mi zaproponował. Nie wiedziałam jak zareaguje ale spróbowałam i założyłam, o 17 stałam przed drzwiami Malika,
-[t/i]?-wydusił z siebie i zmierzył mnie wzrokiem
-yhy-westchnęłam i weszłam do środka mijając Malika,który stał z otwartymi ustami
-ale z ciebie zgrabna laska-powiedział przytulając mnie na przywitanie
-ubrałam to dla ciebie-powiedziałam
-ahhh ale jestem przekonywujący-powiedział uśmiechnięty od ucha do ucha
-a gdzie reszta?-zapytałam widząc pusty dom
-za godzinę będą-powiedział i weszliśmy do salonu
Pomogłam mu mniej więcej rozłożyć chipsy,paluszki i poukładać alkohol na barku.
Impreza się zaczęła, wszyscy się świetnie bawili,pili,tańczyli. Ja siedziałam przy barku na dużym barowym krześle i piłam drinki. Nagle poczułam na swoim brzuchu ręce,obróciłam się był to Zayn, także był już nieźle wcięty.
-zatańczymy?-zapytał z uśmiechem, odwzajemniłam go i wstałam
Udaliśmy się na parkiet i tańczyliśmy, byłam prawie równego wzrostu co chłopak,to przez te wysokie buty. Tańczyliśmy to czego wczoraj się uczyliśmy, poczułam że krocze Zazna znowu rośnie,dlatego jeszcze bardziej przylgnęłam do niego.
-oj Malik,oj Malik-przejechałam dyskretnie ręką po kroczu chłopaka
-no i widzisz jak na mnie działasz-powiedział z zadziornym uśmiechem
-widzę, ale nie wiem dlaczego-zaśmiałam się
-może dlatego,że od pewnego czasu podkochuje się w tobie i pociągasz mnie-wymruczał mi do ucha,przeszedł przeze mnie dreszcz
-ty we mnie?-wyśmiałam go, a on wpił się delikatnie w moje wargi,powodując,że przekonał mnie-ty na prawdę!-stwierdziłam, z uśmiechem bo ten chłopak sprawiał,że w moim brzuchu było stado motyli
-od trzech miesięcy próbowałem ci to powiedzieć-uśmiechnął się
-oh Zayn przestań gadać-wtedy przyssał się do mojej szyi
Złapał mnie za rękę,przeplatając nasze palce i ruszyliśmy powoli po schodach,w jego oczach było widać iskierki.Zobaczyłam kilka krzywych spojrzeń ze strony jakiś nie znanych mi dziewczyn.Weszliśmy do jego sypialni, zamknął ją na klucz.
-teraz nikt nie będzie nam przeszkadzał-uśmiechnął się i podszedł do mnie
-w czym?-uśmiechnęłam się zadziornie, a on pocałunkami darowywał cały mój dekolt
- w tym co robią dorośli i sprawia im to przyjemność-zamruczał do mojego ucha
-wiesz że to robią niegrzeczni ludzie-wyszeptałam
-ale my jesteśmy niegrzeczni,prawda?-uśmiechnął się i moja sukienka upadła na ziemie, a ja zostałam w samych koronkowych bokserkach
-wydaje mi się ,że tak-wpiłam się w jego usta,a on dotykał moich piersi.
Położył mnie na łóżku i dotykał każdego kawałka mojego ciała,zafascynowany ściągnął moje bokserki i leżałam pod nim naga.Sprawiał mi przyjemność,podobało mi się to. Wyginałam się pod jego dotykiem,potem usiadłam na jego podbrzuszu. Ściągnęłam jego t-shirt, widząc jego tatuaże uśmiechnęłam się i dotknęłam ich,a on czekał na ciąg dalszy. Pozbyłam się jego dolnych części garderoby, jego kolega był w prawie pełnych wymiarach. Kilka ruchów ręką i Malik był gotowy, wyciągnął prezerwatywę z szafki, co mnie nie zdziwiło,że ma ich całą szafkę.Założył ją i nie czekając dłużej wszedł we mnie, nie czułam bólu jak za każdym razem kiedy się kochałam z innymi facetami(byłymi chłopakami). Wchodził całością powodując że byłam strasznie podniecona i jęczałam jego imię do ucha kochanka. Podobało mu się bo jeszcze bardziej przyspieszał tempa, na jego plecach zostawiałam rysy po paznokciach Pod koniec już nie panowałam nad moim ciałem, przeszedł przez nie ciepły strumień, wiedziałam że doszłam po chwili chłopak opadł obok mnie. Twarz miał skierowaną w moją stronę, widziałam jego zmęczenie a za razem wyglądał zajebiście. Nie żałuje że to się stało, nie jestem puszczalską się dziewczyną,po prostu może przez alkohol podjęłam tak szybko decyzję.Spoglądaliśmy sobie w oczy zachowując ciszę i uspokajając oddechy. Ubraliśmy się i poszliśmy jak gdyby nigdy nic do reszty bawiących się na dole.
-Zayn,co to za dziewczyny?-zapytałam pokazując mu na te same co spoglądały się jak szliśmy na górę
-moich kolegów jakieś koleżanki czy dziewczyny-powiedział dopijając drinka-przystawiały się do mnie,ale nie gustuje w takich-zaśmiał się- dopij i idziemy na parkiet
-mam nadzieje,że przestaną się na mnie tak patrzeć-powiedziałam dopijając drinka i poszłam z nim na parkiet
Tańczyliśmy spokojnie, ciesząc się swoją obecnością nawzajem,przytulał mnie i ciągle kazał spoglądać mi na te dziewczyny,bo były strasznie zazdrosne.Nawet jedna podeszła by odbić mi Zayna a ten powiedział "sory,ale teraz tańczę z nią" podobało mi się że był taki stanowczy.Po imprezie pozamykał cały dom,a ja siedziałam z resztą chłopaków z zespołu i rozmawialiśmy.
-wszystko zamknięte-powiedział Malik wchodząc do salonu-[t/i] idziemy spać?-zapytał
-oczywiście-wstałam i udałam się z Zaynem do jego sypialni
-a wy wiecie gdzie macie pokoje-powiedział do chłopków
Ubrałam pidżamę i położyłam się do Zayna który był w samych bokserkach, objął mnie i zasnęliśmy.
Obudziłam się pierwsza, spojrzałam na jego zaspaną twarz i się uśmiechnęłam Poszłam odbyć poranną toaletę, wyglądałam okropnie w rozmazanym makijażu,więc szybko go zmyłam. Wróciłam do pokoju przebrałam się w rurki i bluzę,rozczesywałam włosy kiedy usłyszałam jego zaspany głos.
-[t/i]...........-przedłużył
-tak?-zapytałam odwracając się w jego stronę i dokańczając związywanie włosów.
Siedział na łóżku, wpatrywał się we mnie i poklepał miejsce obok siebie bym usiadła.Usiadłam obok i wpatrywałam się w jego oczy, on objął mnie ramieniem i pocałował w policzek,a ja się zarumieniłam.
-cieszę się że tu jesteś-powiedział po chwili
-yhym-westchnęłam bo nie wiedziałam co powiedzieć
-[t/i]?-zapytał
-słucham-powiedziałam
-to co się wczoraj stało, nie chciałbym,żebyś pomyślała,że cię wykorzystałem, bo ja.....
-a właśnie tak pomyślałam-przerwałam mu
-ja cię kocham-powiedział-przepraszam,że tak to odebrałaś
-żartowałam wariacie-pocałowałam go w usta bo mi tego brakowało-wiem,że mnie kochasz, -spojrzałam w jego oczy
-jak niby?-zapytał ździwiony
-jak spławiłeś tamte lalunie to mi zaimponowało i dało sygnał,a to że spaliśmy ze sobą to jeszcze nie wiedziałam,ale twoja delikatność mnie zaskoczyła-zaśmiałam się i poczułam jego wargi na moich
-a mam u ciebie szanse?-zapytał-kochasz mnie?
-niech pomyśle-musnełam jego usta-czy ja cię kocham?-znowu musnełam jego usta-tak kocham-dotknełam jego policzka
-cieszę się-powiedział i włożył rękę pod moją bluzę
-oj kochanie,to że z tobą poszłam tak szybko na imprezie to była wina alkoholu,a teraz musisz się postarać-musnełam jego usta i wstałam
-[t/i]....-westchnął zawiedziony
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz