środa, 24 lipca 2013

#36 Liam



Ujrzałam go w łóżku z jakąś plastikową laleczką,spojrzał na mnie i zaczął się śmiać. Wybiegłam z domu i biegłam,poczułam potworny ból,wpadłam pod jadące auto,ale szybko się podniosłam i dalej biegłam ciemnym parkiem.Szło za mną kilku kolesi, chcieli mnie zgwałcić,biegłam przed siebie. Poczułam rękę na swoim ramieniu.Byłam przerażona,nie mogłam wydobyć z siebie żadnego dźwięku.
          
***

-kochanie obudź się-usłyszałam i otworzyłam oczy

-Liam-przytuliłam go

-to tylko sen,strasznie się wierciłaś-powiedział przytulając mnie

-cieszę się,że tu jesteś-pocałowałam go w policzek

-a teraz powiedz mi co ci się śniło-złapał mnie za ręce, opowiedziałam mu wszystko-kochanie to był zły sen,nigdy prze nigdy bym nie mógł cię zdradzić- namiętnie mnie pocałował

-pójdę wziąć prysznic-powiedziałam-bo mnie jeszcze trzyma ten sen

-własnie czuję jak się trzęsiesz-przytulił mnie i poszłam

Ciepłe krople spływały po moim ciele,czułam jak cały stres przez sen schodzi ze mnie. Wyszłam, wytarłam włosy,potem je wysuszyłam i związałam w koka,zawiązałam supełek na ręczniku i ruszyłam do sypialni. W kuchni zatrzymał mnie Liam i przytulił.

-zjemy śniadanie?-szepnął mi do ucha

-nie mam ochoty-powiedziałam-co ty robisz?-zaśmiałam się,kiedy złapał mnie za pupę i usadził na blacie kuchennym

-noo mmmm-rozwiązał supełek ręcznika,który zsunął się na blat i zaczął mnie całować wzdłuż szyi


-przecież chciałeś jeść śniadanie-wyszeptałam

-może poczekać-powiedział nie odrywając ust od mojej szyi

-kochanie,co ty..-nie dokończyłam bo przerwał mi namiętnym pocałunkiem i tym że przejechał ręką po moim nagim ciele

-chciałbym..-zlustrował moje ciało- ciebie-musnął płatek mojego ucha

-myślałam że cię już nie pociągam-westchnęłam-tydzień się nie kochaliśmy

-pociągasz i to bardzo-spojrzał na mnie smutnym wzrokiem i dotknął moich piersi- obiecuję ci że to się zmieni-potarł moją kobiecość

-Liaaam tak z rana-westchnęłam gdy poczułam jego palec

-yhmym-potwierdził i przełożył mnie na sofę w salonie

Ściągnęłam z niego bluzkę potem bokserki,zajęłam się jego kolegą tak jak to lubił. On też nie szczędził mi pieszczot. Jęczałam a on wzdychał i odchylał głowę w tył,moje paznokcie zostawiły na jego plecach czerwone ślady,były to już ostatnie pchnięcia i poczułam ciepło rozpływające się po moim ciele,ruszał się jeszcze chwilę i wyszedł.

Opadł tak koło mnie,że leżał za mną i przytulał mnie.Powtarzał ,że mnie kocha i znowu zaczął całować mnie po szyi. Dzień spędziliśmy w bardzo namiętny sposób.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz