piątek, 29 marca 2013

#21 zayn

Jeżeli spodoba ci się to komentuj ;) chcesz dedyk pisz w komentarzu z kim to dodam ;)

````````Zayn`````

Chodzili ze sobą od podstawówki do szkoły,zawsze się nie lubili,ona kujonka, ale bardzo zadbana i modnie ubrana,zawsze wszystko zrobione perfekcyjnie. Brunetka o półdługich włosach i delikatnej cerze i niskim wzroście.On i jego koledzy najgorsi zadymiarze w szkole. Nie lubili siebie wzajemnie w klasie siedzieli po dwóch różnych jej stronach, nie rozmawiali nawet nie spoglądali na siebie.Kiedyś na siebie wpadli przypadkiem ale żadne nie chciało odezwać się słowem. Ona mało lubiana w szkole,on największy lovelas. Jak to się stało że się spotkali?

-[t/i] i Zayn w poniedziałek projekt ma być u mnie-powiedział profesor od biologii

-ale nie można..-odezwał się chłopak

-Malik nie dyskutuj jesteś z [t/i] w grupie-powiedział i zadzwonił dzwonek.

Szła już do domu,nie przejmowała się tym że ma z Malikiem robić pracę,wiedziała że pewnie sama będzie musiała ją zrobić. Jednak poczuła na swoim ramieniu czyjąś rękę,chciała się obrócić i zdzielić nieznajomą osobę z torebki. Ale gdy się obróciła te idealne brązowe oczy i kruczoczarne włosy zaczarowały ją,nie dała po sobie poznać że zaczął jej się podobać. Szli w stronę domu i umawiali się kiedy mają zrobić ten projekt,umówili się w piątek na 17 u niej, a w sobotę o 15 u niego. Cieszyła się ,że sama nie będzie musiała robić tego projektu,a może jeszcze ją cieszyło że poznają się.

Wspólny projekt zaczęli robić u niej,pili herbatę i rozmawiali co gdzie można umieścić,ona zajmowała się napisami,on obrazkami, bardzo ładnie rysował i to trzeba było przyznać. Podobało się jej jego towarzystwo,a także jemu jej,zaczęli swobodniejsze rozmowy,co rozluźniło atmosferę. Pół plakatu zostało na jutro,wymienili się numerami i chłopak zabrał plakat. Nie mogła zasnąć,wierciła się i miała przed oczami bruneta i nadal czuła jego perfumy,czuła na ręce jego dotyk gdy pokazywał jej od kąt może zacząć pisać.

Chłopak wrócił do domu, rozłożył plakat i spojrzał na niego,nie miał ochoty go dokańczać,jeździł palcem po zdaniach wypisanych przez brunetkę, czuł jej zapach,pamięta każdą rysę jej twarzy.Złożył plakat i wyciągnął swój szkicownik i zaczął rysować ją taką jaką zapamiętał.Nigdy w życiu nie rysował żadnej dziewczyny, jego obiektami były przedmioty,albo natura za oknem. Z uśmiechem na twarzy zasnął.

Ubrała się w dresy,zrobiła niezdarnego koka z włosów,spojrzała na wiadomość w której był adres chłopaka i niepewnie zapukała do drzwi.Brunet przywitał ją uśmiechem,ona go odwzajemniła,pili sok pomarańczowy i dokańczali plakat,atmosfera była świetna.O wiele lepsza niż poprzedniego dnia, rozmawiali na tematy nie dotyczące projektu,a ma przykład dzieciństwa czy innych przygód z życia.Otworzyli się na siebie.Skończyli plakat po 18, chłopak zaproponował by dziewczyna została na herbacie,niechętnie się zgodziła,bo wiedziała że ma plany na wieczór.On wyciągnął telefon i po chwili powiedział,że już nie ma i chętnie spędzi z nią więcej czasu,zaimponowało jej to.Po 2h rozmowie odprowadził ją pod sam dom i podziękował za to że mile spędził czas i że nie może doczekać się by zaprezentować to przed klasą.Podali sobie ręce i każdy poszedł w swoją stronę.

Zaprezentowali razem prezentacje i dostali dobre oceny.Mówili do siebie krótkie 'cześć',wchodząc do klasy, spoglądali na siebie ukradkiem,ale on nadal był lovelasem,a ona zadufaną w sobie kujonkom.

Po zakończeniu szkoły,Zayn pisał częściej do brunetki, spotykali,zostali parą,mimo tylu przeciwieństw jakie ich różniły.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

-Jak ten czas szybko leci-powiedziałam do Zayna

-no kochanie nie wierzę,że to już dwa lata-uśmiechnął się i mocno mnie przytulił

Usiadłam na jego kolanach i musnęłam jego usta.

-za co to?-zapytał uśmiechnięty

-bo cię kocham-wyszeptałam do jego ucha

Zaczął mnie całować po szyi,schodząc coraz niżej, zaczął dotykać moich piersi przez materiał.

-jesteś strasznie nie grzeczny-powiedziałam spoglądając w jego oczy

-ale za to mnie kochasz-powiedział układając swoje śnieżnobiałe ząbki w wielki uśmiech

-no fakt-złapałam go za rękę i szłam w stronę sypialni

-to ty jesteś ta nie grzeczna-stwierdził idąc za mną.

-przez ciebie bad boy`u-zaśmiałam się a on wziął mnie na ręce-puszczaj

-nie -zaśmiał się wchodząc do sypialni i zaczął kręcić się w kółko i opadliśmy na łóżko

Ściągnął ze mnie bluzkę,nie byłam mu dłużna,po chwili dotykałam jego torsu, wzdłuż szyi do pępka zrobił ślad językiem,przy okazji gubiąc stanik,macał piersi,sprawiając że sutki stwardniały.Mocował się ze z rurkami, odpiął guzik potem zamek i ściągnął je razem z majtkami,oblizał dolną wargę. Zanurzył usta w moich i toczyliśmy walkę na języki,ale on już chciał powrócić do mojej kobiecości.Pod wpływem jego języka i palców,wyginałam się w różne strony,delikatnie pojękując jego imię,śmiał się,ale był dumny.Usiadłam na nim okrakiem,wpatrywał się w moje nagie ciało z wielkim uśmiechem odpięłam jego spodnie,które znalazły się na ziemi,potem przejechałam palcem po jego męskości,podobało mu się bo zagryzł dolną wargę,pocałowałam go namiętnie,czułam że jego 'kolega' rośnie i trzeba go szybko przywołać do pionu. Także jego bokserki wylądowały na ziemi,wzięłam go w ręce,potem polizałam główkę i chwilę trzymałam w buzi. Zayn nie wytrzymywał i wił się podobnie jak ja chwilę temu.

-koniec tej gry wstępnej-powiedział i obrócił mnie że leżałam pod nim

Splótł nasze palce i pomału wszedł we mnie,wiedział,że lubię jak zaczyna wolno a potem przyspiesza  Zawsze tak robił,widziałam po nim,że też mu to sprawia przyjemność,zostawił ślad we mnie i opadł obok mnie. Po twarzy spływały nam pojedyncze krople potu, uśmiechaliśmy się i całowaliśmy co chwilę. Nie wyobrażałam sobie życia bez niego.

-jesteś pierwszą kobietą,którą tak na prawdę pokochałem,wszystkie inne to nie wiem co w nich widziałem-powiedział,a ja usiadłam na nim

-ciii-przyłożyłam palca do jego ust i namiętnie pocałowałam,a on dotykał moich piersi.

2 komentarze:

  1. Kasiaaaaaaa ty wieeeeeeesniku

    OdpowiedzUsuń
  2. [SPAM]
    Z góry przepraszam za spam, jednak nie znalazłam tutaj odpowiedniej zakładki, w której mogłabym umieścić taki komentarz. Jeśli będzie Ci od przeszkadzał, to go po prostu usuń. :)

    Chciałabym serdecznie zaprosić na bloga, którego prowadzę razem z przyjaciółką, Martą. O czym on jest? O dwóch skrajnościach imieniem Francesca i Kimberly. Po paradoksalnej sytuacji dziewczyny zaprzyjaźniły się mimo swojej odmienności.
    Franky jest tancerką o mocnym charakterze. Potrafi być wredna i często wykorzystuje ludzi. Kim zaś jest tą… Lepszą? Ma dobre serce i dużo pisze. W przyszłości chciałaby byś znaną pisarką.
    Trudno mi jest w skrócie opisać bohaterki, toteż zapraszam na naszego bloga, w którym jak na razie znajduje się post zatytułowany „Szczegółowy opis bohaterów”, czego nie muszę tłumaczyć. :P W ciągu kilku najbliższych dni pojawi się prolog, zaś w sobotę rozdział pierwszy. To dopiero początek historii, więc łatwo będzie się wdrążyć. :)
    Tak więc w imieniu moim i Marty chciałabym serdecznie zaprosić na naszego bloga:
    hide-feelings.blogspot.com

    Pozdrawiam serdecznie. ♥
    Jeszcze raz przepraszam za spam.

    OdpowiedzUsuń